Nawigacja

8 maja - 2 czerwca 2023 r. - Lublin

Zespół Biura Poszukiwań i Identyfikacji IPN przeprowadził piąty etap prac na Górkach Czechowskich w Lublinie. Ich celem była weryfikacja miejsc, w których mogły znajdować się masowe groby ofiar egzekucji z okresu II wojny światowej. Badania skoncentrowano w centralnej części wąwozu. W listopadzie 2022 r. w tym rejonie ujawniono szczątki ludzkie.

Łącznie w trakcie tego sezonu badawczego natrafiono na szczątki zgrupowane w 3 zbiorowych mogiłach oraz liczne kości luźne, odkrywane poza nimi, jednak głównie w południowej części wykopu. W pierwszej mogile odsłonięto łącznie 12 kompletnych szkieletów, w drugiej – 13. Pierwsze dwie zawierały szkielety ludzkie kompletne i ułożone anatomicznie, choć nie zawsze w naturalny sposób. Układ szczątków w mogile trzeciej natomiast wskazywał na wyraźną ingerencję ludzką w ich pierwotny układ. Tylko 5 szkieletów złożonych w jej północnej części było kompletnych i spoczywało w układzie anatomicznym. Część południowa, na tym etapie badań z bliżej nieokreśloną ilością szczątków, była zniszczona przez detonacje saperskie. Świadczą o tym liczne, odkrywane pomiędzy kośćmi destrukty łusek czy pocisków oraz odłamki od amunicji wielkokalibrowej. Działania te doprowadziły do przemieszczenia złożonych tu ciał z ich pierwotnego układu i kompletnego zatarcia pierwotnych granic jamy grobowej. Określenie minimalnej liczby ofiar pochowanych w tej mogile, będzie możliwe dopiero po szczegółowych badaniach antropologicznych.

Na tym etapie analiz można powiedzieć, że łącznie w trakcie prac ujawniono i podjęto kompletne lub częściowo kompletne szczątki należące do co najmniej 35 osób. Pozostałe, podjęte we fragmentach zwiększają tę liczbę do około 40 osób. Nie można jednak jeszcze oszacować całkowitej minimalnej liczby pochowanych tu osób, co wynika z rozczłonkowania szkieletów na skutek detonacji. Proces ten wymaga dalszych czasochłonnych i szczegółowych badań. Wstępne oględziny antropologiczne wykazały, że szczątki należały zarówno do mężczyzn jak i kobiet. Wiek ofiar oscylował w granicach 15-60 lat, przy czym przeważały osoby młode: dwudziesto-, trzydziestoletnie. Pewna ilość ujawnionych kości czaszek składała się z licznych fragmentów o ostrych brzegach lub wykazywała potencjalne szczeliny złamań w zakresie których mogło dojść do urazu lub przestrzału. Jednakże, w celu weryfikacji oraz potwierdzenia obrażeń wymagane są dalsze badania, w tym rekonstrukcja tych kości. Podobne złamania zidentyfikowano w obrębie niektórych kości długich oraz żeber, gdzie potencjalnie mogło dojść do analogicznych urazów.

Jak udało się ustalić w trakcie badań, ofiary w chwili śmierci miały na sobie odzież. Przy większości szkieletów zachowały się destrukty obuwia o różnym charakterze. Odnaleziono liczne artefakty: klamry, haftki, sprzączki, fragmenty grzebieni, guziki plastikowe i metalowe, kosmetyki (m.in. pomadkę do ust). Przy szczątkach jednej z ofiar, na wysokości miednicy ujawniono metalowy, emaliowany kubek, przy innych – nożyczki, scyzoryk czy pęsetę.

Szczególnie cennymi znaleziskami były zachowane przy niektórych szkieletach guziki formacji mundurowych II RP. W tej grupie szczególnie licznie występowały guziki wojskowe z orzełkiem w koronie. Zidentyfikowano także guziki Związku Strzeleckiego, a także guzik Straży Pożarnej.

Kontekst archeologiczny prac, w tym ujawnione przy szczątkach liczne artefakty, skłaniają do postawienia wstępnych tez badawczych. Część ofiar nosiła na sobie mundury wojskowe lub formacji paramilitarnych, czego efektem były liczne znaleziska guzików z orzełkiem. Wyróżniki przynależności państwowej mogą świadczyć o tym, że ofiary zostały aresztowane i zamordowane na początku niemieckiej okupacji – być może w czasie Intelligenzaktion lub Ausserordentliche Befriedungsaktion (AB). Korespondowałoby to z ustaleniami Okręgowej Komisji Badania Zbrodni Niemieckich w Lublinie, poczynionymi w trakcie prac ekshumacyjnych z lat 1947-1948, iż „według wersji krążącej wśród okolicznych mieszkańców, mogiły znajdujące się na Czechowie pochodziły z lat 1940-1941”. Z kolei odnalezione przedmioty osobistego użytku, w tym ujawnione w jednej z jam grobowych nożyczki czy scyzoryk, skłaniają do stwierdzenia, że część ofiar mogła zostać przewieziona na egzekucję wprost z miejsca zamieszkania.

Działania prowadzone były w ramach śledztwa Oddziałowej Komisji Ścigania Zbrodni przeciwko Narodowi Polskiemu (OKŚZpNP) w Lublinie i stanowiły bezpośrednią kontynuację prac podjętych w listopadzie 2022 r.

Wszystkie zabezpieczone w trakcie badań szczątki przewieziono do Katedry i Zakładu Medycyny Sądowej UM w Lublinie, gdzie zostaną podane dalszym, szczegółowym badaniom.

Odnalezione przedmioty zostały zabezpieczone przez technika policyjnego i włączone jako materiał dowodowy do śledztwa prowadzonego przez prokuratora OKŚZpNP w Lublinie.

 

do góry