Nawigacja

Brus (Łódź): Briefing prasowy w miejscu prowadzenia badań

W związku z rozpoczęciem prac poszukiwawczych na terenie dawnego poligonu na Brusie w Łodzi, 30 czerwca br. w miejscu prowadzenia działań odbyła się konferencja prasowa z udziałem przedstawicieli instytucji współpracujących w trwających pracach. 

W spotkaniu udział wzięli: prof. Krzysztof Szwagrzyk, zastępca Prezesa IPN, prof. Marian Głosek z Katedry Archeologii Historycznej i Bronioznawstwa UŁ, który w 2008 r. zapoczątkował prace archeologiczne na Brusie, dr Olgierd Ławrynowicz – zastępca dyrektora Instytutu Archeologii UŁ, dr hab. Anna Marciniak-Kajzer, prof. UŁ, prodziekan ds. nauki na Wydziale Filozoficzno-Historycznym UŁ i Dyrektor Instytutu Archeologii UŁ., dr. hab. Dariusz Rogut – dyrektor łódzkiego Oddziału IPN oraz pan Mariusz Goss - kierownik Oddziału ds. Dziedzictwa Łodzi w Urzędzie Miasta Łodzi.​

Zgromadzonych dziennikarzy powitał prof. Krzysztof Szwagrzyk. - Szanowni Państwo! Spotykamy się dzisiaj na Brusie w Łodzi, w miejscu ważnym i szczególnym. To tutaj Instytut Archeologii Uniwersytetu Łódzkiego, Instytut Pamięci Narodowej i Miasto Łódź łączą siły po to, żeby realizować państwowe, bo przecież nie tylko naukowe, zadanie. Tą misją jest poszukiwanie i odnajdywanie szczątków ofiar zbrodni niemieckich i komunistycznych. Działania poszukiwawcze na Brusie były realizowane już od długiego czasu i o tym panowie profesorowie będą za chwilę mówili. My dzisiaj dołączamy do ekipy specjalistów z Łodzi po to, żeby odnaleźć mogiłę, w której będą szczątki wyjątkowego Polaka, wyjątkowego dowódcy kpt. Stanisława Sojczyńskiego „Warszyca” i jego podkomendnych. 19 lutego 1947 r. oprawcy przyjechali tutaj ze swoimi ofiarami. Gdzieś tutaj nasi bohaterowie zostali zastrzeleni, a następnie pogrzebani. Wiemy, że to jest ten obszar, nie wiemy jednak dokładnie, które to jest miejsce. Wierzymy, że działania, które dzisiaj inicjujemy przyniosą pozytywny skutek. Ten na który czekają wszyscy Polacy, w tym rodzina naszego bohatera. Gdyby jednak tak się nie stało podczas tego etapu mogę zapewnić, że działania poszukiwawcze będą kontynuowane do skutku. Bez względu na czas i trudy, które które trzeba będzie ponieść. Bo taki jest nasz obowiązek i ten obowiązek musimy spełnić do końca. W imieniu Instytutu Pamięci Narodowej zapewniam, że tak będzie – mówił wiceprezes IPN. 

Prace poszukiwawcze na łódzkim Brusie zapoczątkował prof. Marian Głosek (UŁ), który wraz ze swoim zespołem przebadał w 2008 r. część terenu dawnego poligonu. - Należy powiedzieć, że badania w tym miejscu trwały właściwie od połowy lat 90, kiedy prokurator Dynowski przesłuchał prokuratora Szweda, który w 1947 r. był tu po rozstrzelaniu kpt. Sojczyńskiego i jego sztabu i musiał stwierdzić, że rzeczywiście oni zostali rozstrzelani i nie żyją. Prokurator Szwed jeszcze wtedy żył i wskazywał miejsca, gdzie to mogło być. Tłumaczył się, że został wyrwany o trzecij nad ranem, wsadzony do samochodu i przywieziony tutaj. Jeszcze była szarówka i kazano mu stwierdzić, że ci rozstrzelani nie żyją. Wskazywał różne miejsca, ale nie to. Dopiero doświadczenie archeologiczne pozwoliło nam trafić tutaj i odnaleźliśmy te mogiły, które były zaczynkiem. Ja do końca wiedziałem, że to nie wszystko co mogliśmy zrobić, ale niektóre działania terenowe przekraczały nasze możliwości finansowe i techniczne. Stąd też zaniechaliśmy dalszych badań, co nie znaczy, że nie myśleliśmy o tym, żeby te badania kontynuować. Bo zarówno tym rozstrzelanym w 1939 i 40 r. jak i tym z 1947 r. należy się należy się cześć, chwała i upamiętnienie z jednej strony i porządny pochówek z drugiej strony – podkreślił prof. Głosek. 

W badaniach biorą udział m.in. studenci Instytutu Archeologii UŁ, którzy pod kierownictwem dr. Olgierda Ławrynowicza i we współpracy z zespołem BPiI IPN odbywają praktyki studenckie. Rolę tej współpracy, zarówno z Instytutem Pamięci Narodowej jak i z władzami miasta podkreślił dr Ławrynowicz. - Chciałbym przede wszystkim zacząć od tego, że w 2008 r. miasto Łódź wykupiło teren dawnego poligonu i właściwie od tego momentu wystartowały badania, które przez kilka lat były finansowane przez miasto, które kooperowało z Uniwersytetem Łódzkim. Te badania zakończyły się w 2016 r. Natomiast te dzisiejsze badania są kontynuacją tych prac. Chciałbym podkreślić naszą niezwykłą wdzięczność miastu i to, że czujemy się reprezentantami miasta. Jesteśmy przedstawicielami społeczności lokalnej, która współpracuje z instytucją obdarzoną chyba największym zaufaniem, jeżeli chodzi o poszukiwania śladów zbrodni nazistowskich i komunistycznych w Polsce. Mam tu na myśli Biuro Poszukiwań i Identyfikacji IPN, z całym swoim zapleczem medyków sądowych, antropologów i genetyków. To jest taka skala badań, która mam nadzieję pozwoli więcej dowiedzieć na temat przeszłości tego miejsca, a być może także dokonać jeszcze ciekawych i ważnych odkryć – mówił dr Ławrynowicz.

Prace zaplanowano na trzy kolejne tygodnie. 

BPiI
1.07.2021

 

do góry